Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Dopiero dziś dotarła do mnie bardzo przykra wiadomość o śmierci naszego kolegi a zarazem prośna rodziny o pomoc:
Szanowni Państwo,

Piszę do Państwa ze skrzynki Krzysztofa Duvnjaka, który był moim
teściem. Nie wiem czy do wszystkich z Państwa dotarła informacja o
śmierci Krzysztofa 11 czerwca bieżącego roku. Obecnie, wspólnie z
rodziną zajmujemy się porządkowaniem jego spraw i rzeczy, które po
sobie
pozostawił. Ponieważ w rodzinie nie ma żadnego modelarza,
specjalistyczny sprzęt, który wykorzystywał przy budowaniu swoich modeli

nie jest nam już potrzebny. Najcenniejszym urządzeniem, jakim się
posługiwał jest frezarka CNC. W związku z faktem, że jest to dość
duża i
droga rzecz, której z pewnością nikt nie będzie używać, chciałbym
ją
sprzedać. Niestety nie są mi (ani nikomu z rodziny) znane jej parametry
ani możliwości, co bardzo utrudnia dalsze działania, jako że nie
potrafię określić jej wartości ani rzetelnie jej scharakteryzować.
Chciałbym się w związku z tym zwrócić do Państwa (piszę do
wszystkich,
których Krzysztof miał wpisanych w skrzynce poczty w grupie "modelarze")

o pomoc w tej sprawie. Może ktoś z Państwa byłby zainteresowany
zakupem
takiego urządzenia (oczywiście służę wszelkimi zdjęciami na
życzenie,
możliwe jest również jego obejrzenie w Warszawie po uprzednim umówieniu

się) lub byłby w stanie pomóc w kwestii wyceny i wskazówek, gdzie
ewentualnie warto wystawić je do sprzedania (na Allegro w ogóle czegoś
takiego nie znalazłem). Będę bardzo zobowiązany za każdą pomoc lub
wskazówki w tej dziedzinie.

Ponieważ skrzynka, z której piszę jest siłą rzeczy sprawdzana jedynie

sporadycznie, bardzo proszę o kierowanie odpowiedzi na adres
aleksander@kurstak.com, adres który wpisany jest zresztą jako do
odpowiedzi.

Z poważaniem,
Aleksander Kurstak

przede wszystkim brakować będzie nam KIDa. zawsze można było liczyć na jego pomoc. nie lubił się z tym afiszować, ale jego wiedza na temat szkutnictwa była ogromna i chętnie się z nią dzielił. żałuję, że nigdy nie miałem okazji poznać go osobiście.

Wiadomość przytłaczająca.
Poprosiłem Pana Aleksandra o przesłanie zdjęć i danych z tabliczek znamionowych elementów frezarki. Popytam na innych forach, a może ktoś od nas zdecyduje się na przejęcie sprawdzonego urządzenia.

Podając dzisiaj rano w mojej relacji link do wpisu Kida "To działa", w dziale narzędzia,nie byłem świadomy,że jego już nie ma wśród nas.Rzeczywiście przykra wiadomość i niezwykły zbieg okoliczności.Jak sobie przypominam, każdego dnia był zalogowany na Kodze.Dzisiaj została tylko pamięć.

KID
dla mnie żyjesz wciąż, Twoja wiedza jest na tym forum, Ty jesteś wśród nas. Nie zapomnimy o Tobie.

Nie znałem osobiście kolegi , ale szczere wyrazy współczucia rodzinie i kolegom .
Co do wrezarki prosze umieścić iformacje tu ;
http://www.cnc.info.pl/ . Powinien ktoś pomóc wycenić a może i kupiec się znajdzie .

Edward

Bardzo smutna wiadomość. Stracilismy kolegę, który na Kodze był chyba od zawsze i którego wiedza i życzliwość były tak pomocne. Odwiedzałem Krzysztofa kilkukrotnie w jego domu w Warszawie. W ostatnich latach, ze względu na problemy ze zdrowiem nie mógł poświecić żaglowcom tyle czasu ile chciał.
Chcę Wam przypomnieć jeden z jego ostatnich, byc może ostatni model, który miałem przyjemność oglądać w jego pracowni.
Jest to przekrój fregaty HMS Triton w perfekcyjnym wykonaniu.

Artur

KID zawsze chętnie radził, pomagał... choć sam niewiele pokazywał z tego co robi...
Myślę, że teraz już można, jako hołd dla jego modelarskiej działalności, pokazać na forum co nieco z tego, czym nie chciał się chwalić.

Witam!

Ja również osobiście znałem Krzyśka i byłem u niego w domu. Niezwykle spokojny i skromny, chociaż miał problemy ze zdrowiem od lat. Zawsze pamiętał o swoich kolegach. Ci, co go znali na pewno o nim nie zapomną. Jeśli chodzi o frezarkę, to o ile mnie pamięć nie zawodzi wykonał ją dla niego Marek Kalk "Marecki". A więc nie jest to frezarka firmowa.

Pozdrawiam

"Hadżi"

Osobiście Krzysiek Ciebie nie znałem, raptem parę maili wymieniłem z Tobą. Na Kodze będzie Ciebie brakować, jak każdego dobrego fachowca.