Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Coby odpocząć od tematu modelarstwa szkutniczego, ale nie do końca
Ostatnio czytałem dwie książki Kenneth Roberts:
Warownia Arundel
oraz
Pochód Straceńców
Jest to zamknięta całość - w formie przygodowej opisane zdobywanie Quebecku przez Amerykanów. Bardzo ciekawa książka, przypomina sposobem pisania "Ostatniego Mohikanina".
I, no właśnie, chętnym poczytać coś więcej literatury z tego okresu, a także z okresu wojen angielsko - francuskich.
Czytałem już "Szamana" Gordona Noah, to też z kolei o Wojnie Secesyjnej.
Czy koledzy znają jakieś inne książki historyczne, powieści, opowiadania tudzież nowele mające miejsce w USA w okresie od wojen o kolonie, przez wojnę o niepodległość po wojnę secesyjną? Gdyby było coś dostępnego z marynarką w roli głównej byłbym wniebowzięty. Wszak wiele okrętów, szalup czy statków, które modelujemy były właśnie bohaterami tamtych czasów.
Niecierpliwie czekam na wszelkie propozycje.

Ja gorąco polecam książkę "Monsun", autor Wilbur Smith.
Z czego pamiętam to nie ma tam nic o Ameryce ale jest o kompanii wschodnioindyjskiej. Większość "akcji" dzieje się właśnie na okrętach. Są epickie bitwy morskie, piękne kobiety i alkohol czyli to co lubią duzi chłopcy
Przepiękna książka jak i wszystkie inne tego autora.
Jeszcze raz polecam

Pozdrawiam
Przemek

Witam

Ja z kolei chciałbym nie tyle polecić, ile zniechęcić do książki, w której spotkałem take oto zdanie :

"Problem tkwi w tym, że argument szablonu parametru szablonu musi być szablonem wyposażonym
w parametry ściśle odpowiadające szablonowi parametru szablonu, który jest przezeń zastępowany."

Z książki : C++ Szablony Vademecum profesjonalisty, D. Vandevoorde i N.M. Josuttis, Helion 2003
ISBN 83-7361-175-4 strona 60, ósmy wiersz od dołu.
NASA też nie wszystko rozumie ze swojej dziedziny. Nawet autorzy mają jakieś dziwne naźwiska.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

bartes123 pisze:Coby odpocząć od tematu modelarstwa szkutniczego, ale nie do końca

Czy koledzy znają jakieś inne książki historyczne, powieści, opowiadania tudzież nowele mające miejsce w USA w okresie od wojen o kolonie, przez wojnę o niepodległość po wojnę secesyjną? Gdyby było coś dostępnego z marynarką w roli głównej byłbym wniebowzięty. Wszak wiele okrętów, szalup czy statków, które modelujemy były właśnie bohaterami tamtych czasów.
Niecierpliwie czekam na wszelkie propozycje.

Hmmm... Przychodzi mi do glowy doskonala powiesc historyczna z czasow amerykanskiej wojny secesyjnej. Co prawda, nie ma tam nic o morzu i okretach, ale sama ksiazka jest fantastycznie napisana i czyta sie toto jednym tchem.
Autorem jej jest niejaki Michael Shaara, a tytul "The Killer Angels".


Czytalem ja w oryginalnej wersji w jez. angielskim, ale zdaje sie, ze jest tez jej polski przeklad - ta wersja jest zatytulowana "Gettysburg".
http://www.weltbild.pl/gettysburg_p10709137.html

Co do przekladu, to nie moge sie wypowiedziec, ale oryginal jest napisany swietnie; jest to rzecz o najwiekszej (3 dniowej) decydujacej bitwie wojny secesyjnej miedzy armiami Poludnia i Polnocy pod miasteczkiem Gettysburg w Pennsylwanii. Powiesc historyczna wiernie opisujaca detale tego wydarzenia - wiecej tam historii niz fikcji literackiej, ale calosc napisana jako powiesc raczej niz suchy dokument.
Moze na mnie zrobila szczegolne wrazenie, bo mialem tez okazje ogladac pole bitwy i stapac w koleinach wyzlobionych przez owczesnych zolnierzy i lawety ich artylerii. Robi olbrzymie wrazenie, cos jak nasz Grunwald... W wyobrazni slyszy sie bez mala jeszcze krzyki tych nieszczesnikow, ktorzy tam zgineli.

Na osnowie tej ksiazki Amerykanie nakrecili tez kiedys niezly film, juz nieco sfabularyzowany pt. "Gettysburg", ktorego producentem jest Ted Turner, byly wlasciciel m.in. kanalu CNN (i byly maz znanej w Polsce aktorki Jane Fonda), a w rolach glownych wystepuja Martin Sheen - gen. Lee, Jeff Daniels - plk. Chamberlain, Sam Elliott - gen. Buford, Tom Berenger - gen. Longstreet, Stephen Lang - gen. Pickett... i inni. Film nakrecono na oryginalnym historycznym polu bitwy, z duza pieczolowitoscia i dokladnoscia historyczna.
Tu masz fragment tego filmu. Dzien trzeci i ostatni. Przygotowawczy ostrzal artyleryjski Konfederatow na pozycje Federalistow na tzw. Grzebieniu Cmentarnym (Cemetary Ridge) i nastepowa historyczna, desperacka juz szarza gen. Picketta. Swoja brygade prowadzi m in. gen. Lo Armistead - jeden z podwladnych Picketta, jedyny wsrod Poludniowcow, ktoremu udalo sie dotrzec z garstka zolnierzy na szance Federalistow, alby jednak tam wkrotce zginac...
http://www.youtube.com/watch?v=Nc2tTrrK ... re=related

Tomku dzięki! To może być naprawdę super pozycja.
Jest to jednocześnie druga część trylogii:
Generałowie i Bogowie
Gettysburg
Żywi i Polegli
Zanabywam sobie właśnie.
O Gettysburgu czytałem już wcześniej przy okazji "Szamana", ale tam z punktu widzenia medyka wojennego, czy tam cyrulika, jak ich tam zwał.
W ogóle Amerykanie to przesympatyczny naród - wciąż się muszą z kimś prać:
- najpierw z Indianami,
- potem z francuzami,
- potem z anglikami,
- wreszcie sami ze sobą
- a potem to już co wojna to Ameryka się dołącza

Tamte dwie sa autorstwa syna Michael'a, Jeff'a. Jeff pisze tez dobrze, ale juz nie tak porywajaco jak tatus. Z rzeczy ktore on napisal mam:
"The Glorious Cause" - nowela z przebiegu rewolucji amerykanskiej (okolicznosci prowadzace do wybuchu wojny z W. Brytania i sam jej przebieg)
"Rise To Rebelion" - poczatkowe fazy amerykanskiej wojny o niepodleglosc, od pierwszej rebelii w Bostonie w marcu 1770 do podpisania Deklaracji o Niepodleglosci latem 1776
"Last Full Measure" - losy wojny secesyjnej po klesce Konfederatow pod Gettysburgiem, az do jej konca przypieczetowanego podpisaniem aktu kapitulacji przez gen. Lee w budynku sadu w miasteczku Appomattox w stanie Virginia. Na tym szerokim tle wojny autor opisal losy glownie trzech jej uczestnikow, tj. gen. Roberta E. Lee, plk. Joshuego Chamberlaina i gen. Ulyssesa S. Granta.

Wszystkie trzy pozycje sa warte przeczytania i, jesli to zrobisz, bedziesz zapewne najwiekszym w Polsce autorytetem od wczesnej historii Stanow Zj.

A co do wrodzonej dla Amerykanow checi do bijatyki, no coz, to sa w koncu Anglosasi, a ci zawsze sie ostro rozpychali lokciami posrod innych narodow. (nieoficjalnie dopowiem, ze przewaznie blefuja, atakujac slabszego, a jesli dobrze im pomachac piescia przed nosem, zaraz miekna).