Strona 53 z 215
O:Chwalimy się
: 10 lip 2010, 09:02
autor: Budrys
Niewykluczone. Ostatnio na "błękitnym" pojawiały się głosy o innej pilarce niż ich sztandarowy model Byrnes'a:huh:
O:Chwalimy się
: 18 lip 2010, 20:42
autor: RomekS
Spędziłem wspaniały tydzień na Jezioraku.... :) :) :)
Upały nie były "straszne". Odnowiłem nawyki żeglarskie.
Nawyków nabytych w wieku 16 lat się nie zapomina.
Skala jachtu 1:1.
Jacht .... http://allegro.pl/item1152934045_janmor_28_wersja_morska.html
Fotki poniżej są wykonane przeze mnie.

O:Chwalimy się
: 18 lip 2010, 23:54
autor: Andrzej1
"Adam" tam nie było ?
Ożywiły by nadwyraz te skądinąd piękne zdjęcia.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:Chwalimy się
: 20 lip 2010, 00:43
autor: oksal
A ja sobie byłem pod Grunwaldem. Niezapomniane wrażenia.
w kościele w mojej wsi, jest płyta nagrobna rycerza spod Grunwaldu: ... Ma..(chyba Maciej?) Zbylitowsky zmarł w 1428 No i jest zmianka iż był pod Grunwaldem. Może w chorągwi kasztelana wojnickiego(?) to tuż na drugim brzegu Dunajca. W każdym bądź razie od dwóch nocy śnią mi się nagie miecie;)
O:Chwalimy się
: 20 lip 2010, 09:46
autor: ryszardw
Jak odległe korzenie ma twoja miejscowość.A te nagie Miecie co Cię nękają po nocy to pewnie pszenno włose dziewoje.Jaki realizm tych zmagań.Czuło się jakąś atmosferę wojenną czy zwykły teatr.R
O:Chwalimy się
: 20 lip 2010, 11:43
autor: Rado
Niestety moja flota jest dużo mniej imponująca- zaledwie kanadyjka i kajak- za to przyznacie Panowie że wiosłująca małżonka prezentuje się nad wyraz gustownie :)

O:Chwalimy się
: 20 lip 2010, 20:15
autor: vegelus
Oksal to szkoda, że się nie zgadaliśmy bo ja też byłem :)
Tyle, że ja sprytnie w piątek jeżdżę coby korki ominąć a mam tylko 40km.
O:Chwalimy się
: 06 sie 2010, 12:38
autor: Rado
Od wczoraj jestem dumnym posiadaczem gospodarstwa rolnego
http://picasaweb.google.com/RKurczewski/Strobin#
Dobrze znowu być wieśniakiem... nienawidzę miast
O:Chwalimy się
: 06 sie 2010, 13:17
autor: oksal
Rado tylko nie rozbieraj stodoły, a raczej ją rozbierz ale nie zgłaszaj tego;) to znaczy chodzi mi o to, że jak Ci przyjdzie do głowy modernizacja posesji to po rozebranym, zgłoszonym budynku same kłopoty i strata czasu ze zgłoszeniem nowej dudowli. Własnie w swoim "wieśniaczym" życiu tego doświadczam (do miasta nie chcę wracać, tu jest super). Rozebralem 2/3 stodoły, zostawiłem1/3 i teraz chcąc wybudowąć sobie warsztacik plus garaż muszę wybrać sie do gminy. Podejrzewa że na jednym razie się to nie skończy...
O:Chwalimy się
: 06 sie 2010, 13:37
autor: Rado
Myślę że kiedy przyjdzie pora wiatr ją przewróci, chociaż... może i nie. Żona chce tam położyć drewniany bruk i ustawić piętrowe łóżka dla gości. Jako że jeśli chodzi o moje projekty to poza zasięg efektywnego rażenia z dwururki żywy przejdzie tylko listonosz pomysł zapraszania kogokolwiek może okazać się chybiony ale pożyjemy- zobaczymy